Ten chłopiec na zdjęciu to Igor
.
Poznaliśmy się tuż przed tym, jak zaczął odnosić sukcesy w zapasach i innych zawodach sportowych
.
Igor miał problemy, które szczególnie uwidaczniały się w szkole – trudności z koncentracją, nieumiejętność radzenia sobie z emocjami, nadpobudliwość, trudności adaptacyjne oraz problemy z dostosowaniem się do istniejących norm społecznych. Rodzice szukali pomocy i wsparcia u różnych specjalistów, lecz podejmowane próby nie przynosiły zadowalającego efektu. Aż pewnego dnia usłyszeli w BBC o jodze i medytacji, która pomaga w różnych dolegliwościach
. Zaczęli szukać w Polsce nauczyciela jogi i medytacji, który prowadzi zajęcia z dziećmi. I w ten sposób trafili właśnie do mnie
.
Początkowo były to spotkania 2-3 razy w tygodniu, później 1 raz, aż w końcu, dzięki napisanemu projektowi przez Patrycję – mamę Igora – zaczęłam jeździć do chłopca do szkoły i pracować z nim i innymi chłopcami w Jego grupie rówieśniczej.
Tak naprawdę to nie była terapia Igora, ale praca całej rodziny. Piękna odpowiedzialność wszystkich członków rodziny
Bo jeśli dziecko ma jakiś problem, to nie jest to problem tylko dziecka, ale całej rodziny
Podczas naszych spotkań wykorzystałam znane mi narzędzia i metody z terapii psychopedagogicznej oraz jogę, medytację, pracę z dźwiękiem i oddechem, nieświadomie stwarzając w ten sposób nowatorską metodę terapeutyczną
.
Dzisiaj Igor odnosi ogromne sukcesy jako zapaśnik, biegacz, sportowiec i jest zdolnym, młodym chłopcem o wyjątkowej wrażliwości – no i oczywiście moim ulubionym joginem
.
I chociaż wiem, że sukces ma wielu ojców, to mam nadzieję, że w niewielkiej części również się do niego przyczyniłam. Jestem wdzięczna całej rodzince, że mogłam im towarzyszyć na pewnym etapie ich życia
. To była piękna podróż
.
A do Was, którzy to dzisiaj czytacie, mam ogromną prośbę – dbajcie o tych, ze szczególną wrażliwością. Nie spychajcie ich na margines społeczny, a także nie przyklejajcie im łatek, bo odbiegają od norm społecznych. Oni tacy po prostu są – tacy byli wszyscy WIELCY tego świata.
„Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi
Za Wasze uzdolnienia nigdy niewykorzystane
Za to że chcą Was zmienić zamiast naśladować
Że jesteście leczeni zamiast leczyć świat
Za Waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę
Za niezwykłość i samotność waszych dróg
Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi”
(J. Wasik „Posłanie do nadwrażliwych”)
